Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.

Dlaczego rekruterzy nie odpowiadają na aplikacje?

O to, dlaczego rekruterzy nie odpowiadają na aplikacje przesyłane przez kandydatów na wybrane oferty pracy, spytaliśmy Agnieszkę Mazurek z agencji doradztwa personalnego Goldman Recruitment.
Akcja redakcyjna: Okiem eksperta
Kategoria: Wiadomości
29.01.2013
Rozmaitych dywagacji na temat przyczyn nieudzielania odpowiedzi kandydatom aplikującym na publikowane oferty pracy jest wiele. Znaczna ich liczba koncentruje się na powielaniu opinii dotyczących niskiej kultury organizacyjnej firm czy braku szacunku dla ubiegających się o pracę ze strony osób prowadzących rekrutacje. Podejmowane próby wytłumaczenia rekruterów natłokiem zadań, setkami aplikacji czy brakiem spójności miedzy wymaganiami a kompetencjami aplikujących kończą się zwykle moralizatorskim podsumowaniem, dotyczącym braku usprawiedliwienia i koniecznością podnoszenia standardów rekrutacji. Nie odmawiając racji autorom niniejszych opracowań, zwrócę uwagę na prostsze uzasadnienie. Nie odpowiadają: bo mogą, co paradoksalnie jest wyrazem postępującej optymalizacji i standaryzacji procesów, na które branża HR nie pozostaje odporna.
 
Aktualnie, komunikat dotyczący braku gwarancji otrzymania odpowiedzi to element wpisany w niemal każdy proces składania aplikacji. Jeśli klauzula mówiąca, iż "kontakt podjęty będzie tylko z wybranymi kandydatami" nie pojawia się w treści ogłoszenia, to napotykamy ją na etapie przesyłania dokumentów. Brak przytoczonego sformułowania lub jego wariacji należy do rzadkości i może być interpretowany jako niedopatrzenie lub niekompetencja ze strony osoby odpowiedzialnej za procedurę prowadzenia działań rekrutacyjnych w danej firmie. Zwolnienie z obowiązku udzielenia odpowiedzi na aplikacje w następstwie poinformowania o tym zainteresowanych to opcja, z której rekruterzy korzystają i z którą – chcąc nie chcąc – powinny liczyć się osoby ubiegające się o pracę.
 
Warto nadmienić, iż są organizacje, które wybierają inną drogę i starają się nie pozostawiać osób zgłaszających zainteresowanie ofertą pracy bez odpowiedzi pomimo zastrzeżenia prawa do braku kontaktu. Z pomocą w realizacji tego celu przychodzi technologia pozwalająca usprawnić komunikację z osobami ubiegającymi się o pracę.
 
Kandydat, który zgłasza akces do procesu rekrutacji, w sposób zgodny z zaproponowanym w ofercie, może liczyć na informację zwrotną nawet w sytuacji, gdy jego aplikacja zostanie odrzucona podczas wstępnej selekcji. Zwykle pierwszy komunikat następuje po przesłaniu dokumentów i stanowi potwierdzenie ich otrzymania przez z firmę prowadzącą działania selekcyjne. Drugi to informacja o niezakwalifikowaniu do kolejnego etapu procesu rekrutacyjnego lub o jego zakończeniu. Wiadomości generowane są przez prowadzących działania selekcyjne, np. z systemów zarządzania projektami rekrutacyjnymi. Choć nie mają charakteru zindywidualizowanego, to docierając do aplikujących pocztą elektroniczną lub poprzez SMS spełniają funkcję informacyjną. W gorszej sytuacji mogą znaleźć się osoby wysyłające aplikację poza procedurą sugerowaną w publikowanych ofertach lub na stronach pracodawcy. Niechęć do wypełniania formularzy aplikacyjnych, przesyłanie dokumentów na ogólne adresy firm czy działów personalnych bywa równoznaczny z pozbawianiem rekrutera szansy na udzielenie odpowiedzi niezależnie od jego chęci, zaangażowania i narzędzi pracy.
 
 
Autorem odpowiedzi jest Agnieszka Mazurek, Executive Search & Business Development Manager w Goldman Recruitment
 
Agnieszka Mazurek jest psychologiem od ponad ośmiu lat związanym z branżą usług doradztwa personalnego. Posiada doświadczenie w zarówno w realizacji projektów rekrutacyjnych i doradczych, jak również w analizach i badaniach rynku pracy.
 
Goldman Recruitment to firma doradztwa personalnego wyspecjalizowaną w wyszukiwaniu i selekcji kandydatów na specjalistyczne, managerskie i dyrektorskie stanowiska w obszarze finansów i bankowości.

Zobacz również