Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.

Jak Solvency II zmieni aktuariat?

O tym, jak aktuariusze powinni się przygotować do nowych regulacji w związku z ustawą Solvency II, pisze ekspert Gothaer Towarzystwo Ubezpieczeń.
Akcja redakcyjna: Okiem eksperta
Kategoria: Wiadomości
03.07.2014
Na wstępie osobom niewtajemniczonym w świat ubezpieczeń warto przybliżyć, czym jest dyrektywa unijna Solvency II oraz kim jest aktuariusz. Solvency II (w jęz. polskim ten termin funkcjonuje jako Wypłacalność II) to określenie nowego podejścia do kwestii związanych z organizacją działalności ubezpieczeniowej. Będzie się ono opierało w szerszym zakresie niż obecnie o ryzyko (w tym nie tylko o ryzyko ubezpieczeniowe), ale również o inne kategorie ryzyka.
 
Sam system w założeniu opiera się na trzech filarach:
I. wymogach kapitałowych (aspektach ilościowych), 
II. systemie zarządzania (aspektach jakościowych), 
III. nadzorze, transparentności i sprawozdawczości. 

W kontekście systemu Wypłacalności II funkcję aktuarialną traktujemy jako zdolność zakładu ubezpieczeń do podejmowania działań z zakresu „szacowania” ryzyka, w tym przede wszystkim ryzyka ubezpieczeniowego oraz wymogów kapitałowych spółki. Zajmuje się ona np. wyliczeniem wartości rezerw techniczno-ubezpieczeniowych oraz opiniuje politykę przyjmowanych do ubezpieczenia ryzyk. Aktuariusz jest osobą posiadającą wiedzę w szczególności w zakresie matematyki ubezpieczeniowej i finansowej, w praktyce realizującą funkcję aktuarialną. Reasumując, aktuariusz to jedna z kluczowych osób w spółce ubezpieczeniowej –  jednakże nie tylko dzięki nowym wymogom w ramach dyrektywy Wypłacalność II. Odgrywa on również istotną rolę w obecnym systemie prawnym, uregulowanym poprzez ustawę o działalności ubezpieczeniowej.


Przyszły system szacowania wymogów kapitałowych w porównaniu z obecnym jest o wiele bardziej złożony i opiera się na założeniu, że nie tylko ryzyko o charakterze ubezpieczeniowym może wpłynąć na problemy finansowe zakładu ubezpieczeń, lecz wręcz przeciwnie – to inne typy ryzyka, w tym ryzyko rynkowe i kredytowe, mogą doprowadzić w krótkim okresie do kryzysu w działalności spółki.

W związku z powyższym funkcja aktuarialna rozszerza obszar swoich zainteresowań z ubezpieczeniowego na inne aspekty funkcjonowania zakładu ubezpieczeń. Wnosi ona szerszy wkład w system zarządzania ryzykiem zarówno w kontekście stanu faktycznego, jak i prospektywnej oceny planowanych działań. Konieczność szerszego spojrzenia na środowisko ryzyka oraz sytuację finansową spółki zmusza osoby realizujące funkcję aktuarialną również do rozszerzenia obszaru swoich dotychczasowych prac. Sporządzane analizy bardziej niż dotychczas powinny być przeprowadzane we współpracy z wieloma jednostkami organizacyjnymi spółki – nie tylko z działami finansowymi, ale również z jednostkami organizacyjnymi, kreującymi założenia sprzedaży usług ubezpieczeniowych. Wyniki tych badań są bowiem jednym z głównych czynników wpływających na przyjęcie założeń w ramach strategii biznesowej spółki. To w oparciu o aktuarialne badania spółka powinna określić limity ryzyka w poszczególnych obszarach jej funkcjonowania, łączny "apetyt na ryzyko" oraz zakładany poziom bezpieczeństwa finansowego. Poszczególne jednostki organizacyjne w zgodzie natomiast z określonymi przez wymogi kapitałowe ramami powinny realizować wyznaczone im przez zarząd cele.

W tym nowym systemie z uwagi na umiejscowienie funkcji aktuarialnej jako jednej z czterech głównych funkcji zakładu ubezpieczeń oraz duży obszar powiązań z funkcją zarządzania ryzykiem, prowadzone przez nią działania (czyli funkcję aktuarialną) mają znaczenie dla budowania świadomości spółki w oparciu o pryzmat ryzyka. Dlatego pomiędzy aktuariatem a innymi jednostkami organizacyjnymi spółki powinna wywiązać się dużo większa współpraca niż dotychczas oraz powinien powstać proces zwrotnego informowania poszczególnych jednostek organizacyjnych o prowadzonych przez siebie pracach. W dzisiejszym systemie z uwagi na dość prosty model stosowany do wyliczenia ram wypłacalności (np. poziom marginesu wypłacalności) tego typu zaangażowanie nie ma tak istotnego znaczenia w praktyce funkcjonowania zakładu ubezpieczeń.


Aktuariat jest istotnym, lecz jednym z wielu elementów np. w procesie planistycznym. W przypadku natomiast procesu własnej oceny ryzyka i wypłacalności tzw. ORSA to właśnie funkcja aktuarialna okazuje się być kluczowa w przeprowadzeniu badania i we współpracy m.in. z funkcją zarządzania ryzykiem, przeanalizowaniem i skomentowaniem wyników analiz oraz – w sposób zrozumiały dla całej organizacji – udzieleniem informacji zwrotnej o potencjalnym ich wpływie na działalność spółki (niejednokrotnie w tym procesie przeprowadzając wiele symulacji jednego problemu i jego wpływie na całą spółkę).

System Wypłacalność II to oprócz zadań związanych z wyliczeniem wymogów kapitałowych także opis prawidłowo funkcjonującego systemu zarządzania. Na funkcję aktuarialną jako jedną z czterech głównych funkcji nałożono w tym zakresie szereg wymogów. Wymogi te dotyczą zasad jej funkcjonowania oraz odpowiedzialności, w tym w kontekście dokumentowania decyzji w ramach niej podejmowanych. Aktuariat spółki jest zobligowany m.in. do objaśnienia wszelkich istotnych zmian w danych, metodach lub założeniach mających wpływ na wyliczenie rezerw techniczno-ubezpieczeniowych, opiniowania zasady przyjmowania ryzyka do ubezpieczenia oraz opiniowania zasad reasekuracji, przeprowadzania oceny zgodności danych wewnętrznych i zewnętrznych wykorzystywanych do wyliczenia rezerw techniczno-ubezpieczeniowych (m.in. funkcja aktuarialna będzie miała prawo wydawać zalecenia dotyczące wewnętrznych procedur służących poprawie jakości danych). Funkcja aktuarialna będzie musiała ponadto raportować cyklicznie zarządowi wszystkie istotne zadania, uzyskiwane rezultaty z wyraźnym wskazaniem na wszelkie niedoskonałości i przedstawieniem propozycji ich eliminowania. Oprócz powyższego, od prawidłowo funkcjonującego systemu zarządzania wymaga się również, aby jednostki organizacyjne każdorazowo przekazywały funkcji aktuarialnej informacje o istotnym znaczeniu dla wypełnienia przez nią obowiązków.


Reasumując, przedstawiona konstrukcja systemu zarządzania spółką znacząco wzmacnia rolę aktuariatu spółki w zakładzie ubezpieczeń oraz nakłada na niego szereg zadań i obowiązków, które tylko częściowo były dotychczas aktuariuszom przypisane. Czy warto być aktuariuszem? Mam nadzieję, że dzięki lekturze tego materiału, w którym starałem się przybliżyć naszą aktuarialną rzeczywistość czytelnicy podejmą wyzwanie sprawdzenia tego w praktyce. Do czego oczywiście namawiam.


Hubert Grochowski jest Głównym Specjalistą ds. Zarządzania RyzykiemGothaer TU.

Autor: Hubert Grochowski
Główny Specjalista ds. Zarządzania Ryzykiem Gothaer

Biogram.

Zobacz również