Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.

Zarządzający funduszami atakują regulatorów rynku

Amerykańcy managerowie funduszy (Fund Managers), reprezentujący takie instytucje jak Fidelity bądź BlackRock, rozpoczęli walkę przeciwko potencjalnym regulacjom, które mogą zostać wprowadzane na amerykański rynek zarządzania aktywami.
Kategoria: Wiadomości
01.06.2015

Mająca swoją siedzibę w Szwajcarskiej Bazylei Financial Stability Board (FSB) – międzynarodowa organizacja monitorująca i wydająca rekomendacje dotyczące globalnego systemu finansowego pod przewodnictwem Marka Carney'a – uważnie zaczyna się przyglądać organizacjom zajmującym się zarządzaniem aktywami. Jednym z jej postulatów jest opracowanie systemu regulacji dla tej branży.

Zobacz oferty pracy w księgowości funduszy »

Zdaniem takich organizacji, jak Fidelity, która wystosowała nawet list do regulatora, wprowadzenie nowych praktyk na rynek managerów funduszy wywoła całkiem odwrotny skutek. Fund managerowie nie czują się zagrożeniem dla stabilności rynku finansowego, ponieważ nie posiadają depozytów, gwarantują zwroty oraz są w stanie stawić czoła ryzyku związanemu z wahaniami na rynkach finansowych.

Regulatorzy są jednakże innego zdania. Z ich perspektywy firmy zarządzające funduszami przypominają grupy holdingowe i upodabniają się do banków. Jako przykład podają upadek funduszu hedgingowego w 1997 roku – Long Term Capital Management, który zbiegł się z kryzysem finansowym na rynku azjatyckim i rosyjskim.

Na podst. www.ft.com

Zobacz również