Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.
Kariera w Finansach i Bankowości 2014/2015
Podziel się:
Więcej niż tylko programista
"Szybko", "kompleksowo", "bezpiecznie" i "efektywnie" – te cztery przysłówki idealnie określają funkcjonowanie branży finansowej w XXI wieku. Nie doszlibyśmy do tego etapu bez pomocy innowacyjnych rozwiązań technologicznych, za które odpowiedzialni są nie tylko programiści.

Doświadczamy obecnie najbardziej fundamentalnych zmian, które niesie ze sobą internet – ludzie, procesy oraz gromadzone dane znajdują się dosłownie obok siebie. Przy pomocy nowych technologii rozmawiamy z przyjaciółmi przebywającymi w najbardziej odległych zakątkach świata, dokonujemy zakupów przy użyciu jednego kliknięcia oraz wysyłamy prawie 154 miliardy maili dziennie. Według The Radicati Group, organizacji zajmującej się cyberbezpieczeństwem, w 2013 roku na całym świecie istniało blisko 4 miliardy skrzynek elektronicznych, a w ciągu najbliższych kilku lat ma ich być o kolejny miliard więcej. Słowem – jesteśmy usieciowieni. Zmiany technologiczne, które mają ogromny wpływ na nasze życie codzienne, eksperci nazywają mianem Internetu Wszystkiego (Internet of Everything). Ten termin nie oznacza wyłącznie rozwoju urządzeń mobilnych, ale dotyczy również takich zjawisk, jak cloud computing, big data czy komunikacji pomiędzy dwoma urządzeniami.

Więcej niż ekonomista

Wprowadzanie coraz bardziej innowacyjnych technologii wiąże się tak naprawdę z nowym sposobem  myślenia: wartością staje się nie tyle sam produkt, co właściwie zakres oferowanych usług. Ta zmiana dotyczy również sektora finansowego. Świadczą o tym najlepiej same statystyki: w ubiegłym roku światowe wydatki poniesione przez instytucje finansowe na IT sięgnęły 393 miliardów dolarów. I będą rosnąć, ponieważ sektor finansowy w znaczącym stopniu poddaje się transformacji cyfrowej, wdrażając kolejne rozwiązania dotyczące mobilności, mediów społecznościowych czy też zarządzania danymi swoich klientów. Te zmiany z pewnością przełożą się na dynamikę zatrudnienia w działach IT m.in. banków oraz firm ubezpieczeniowych.

Czy pod wpływem nowych technologii możemy zatem mówić o przewrocie? Już teraz pracodawcy coraz częściej poszukują specjalistów znających nie tylko tajniki ekonomii, ale również posiadających wiedzę informatyczną.

– W dobie rosnącej konkurencji pomiędzy dużymi organizacjami coraz częściej widać, że pracodawcy poszukują kandydatów charakteryzujących się interdyscyplinarnym podejściem do wykonywanych obowiązków. Z ich perspektywy jest to kluczowe, aby w sposób kompleksowy oraz szybki dostarczać najwyższej jakości usługi swoim klientom – przyznaje Dominika Świerczyńska, Dyrektor Centrum Doskonałości Finansowej w Globalnym Centrum Biznesowym Hewlett-Packard.

Za kulisami procesów biznesowych

Rosnące znaczenie funkcji IT w sektorze finansowym z roku na rok przestaje być pustym sloganem. Wystarczy spojrzeć na rolę, jaką pełni obecnie Chief Technology Officer (CTO) w instytucji finansowej. Jeszcze kilkanaście lat temu dyrektorów ds. IT traktowano wyłącznie jako administratorów systemów informatycznych, dzisiaj natomiast wykorzystanie tej pozycji w praktyce oznacza dla organizacji źródło innowacji biznesowych. Działań IT nie postrzega się już tylko z perspektywy kosztów, ponieważ tkwi w nich zbyt duży potencjał dla rozwoju całej organizacji.

– We wrocławskim Centrum Doskonałości mamy wiele ról, gdzie kompetencje IT są dużym atutem. Przede wszystkim mogę wskazać tutaj Dział Architektury Systemów Finansowych, który odpowiada za prowadzenie projektów finansowych, na przykład wdrażanie standardowych systemów, bądź usprawnienia w istniejących procesach. Umiejętności z zakresu IT są tam bardzo przydatne, ponieważ pozwalają lepiej zrozumieć wymogi. Ten dział dynamicznie się rozwija, ponieważ naszą strategią jest automatyzacja procesów manualnych na rzecz rozwiązań systemowych – wyjaśnia Dominika Świerczyńska. – Wraz z dynamicznym rozwojem nowych technologii rośnie również zapotrzebowanie na analizę danych, która wspomaga podejmowanie decyzji, a nie wyłącznie przetwarzanie danych.

Dobrze zaprojektowany system informatyczny wspiera funkcjonowanie całego biznesu poprzez uporządkowanie obiegu informacji oraz przyspieszenie i unowocześnienie produktów finansowych wprowadzanych na rynek. Za tworzeniem oraz wdrażaniem tego rodzaju narzędzi stoją zatem wysoko wyspecjalizowane zespoły, które składają się nie tylko z programistów. Każdy system powinien zostać zaprojektowany zgodnie z zasadami ergonomii, ponieważ tzw. użytkownicy końcowi w firmie (np. doradcy w placówkach bankowych) z przyjemnością pracują na takim oprogramowaniu, które jest łatwe w użyciu i opiera się na przejrzystej logice. To zadanie przede wszystkim dla analityków biznesowych.

Mobilni widzą więcej

User experience odgrywa również niebagatelną rolę przy tworzeniu aplikacji elektronicznych, w tym głównie mobilnych. M-banking w Polsce to już standard, a nie wyłącznie nowinka technologiczna, co widać czarno na białym w wielu raportach dotyczących tego segmentu bankowości. Przed instytucjami finansowymi oferującymi usługi mobile swoim klientom stoi coraz więcej wyzwań – integracja bankowych funkcjonalności z social media czy też zaprojektowanie produktu superwallet, portmonetki mobilnej łączącej w sobie udogodnienia bankowości mobilnej, płatności in-store oraz m-commerce. Co najważniejsze – patrząc na drobną ikonę w systemie Android lub iOS mamy tak naprawdę przed sobą efekt wielomiesięcznych prac zespołów projektowych.

Kluczową rolę w każdym procesie informatycznym odgrywa Project Manager, jeden z najciekawszych i najbardziej pożądanych przez pracodawców zawodów w dzisiejszym świecie. Jego profesja łączy ze sobą zarówno wysoko rozwinięte kompetencje miękkie, jak i znajomość tajników procesu programowania.

W świecie danych

Na wykorzystaniu tzw. big data, czyli ogromnej i zróżnicowanej liczby danych, które pozostawiają klienci w sieci, opiera swoją działalność biznesową coraz więcej banków.  Mimo że big data wywołuje wciąż wiele kontrowersji, instytucje finansowe przy współudziale dostawców rozwiązań informatycznych tworzą zespoły analityków, którzy pracują nad coraz doskonalszymi algorytmami w analizie danych.

– W dużych instytucjach posiadających miliony klientów zaawansowana analityka danych już istnieje i wciąż się rozwija. Jednak, aby narzędzia wspierające zarządzanie ryzykiem czy relacjami z klientami  były w pełni wykorzystane, to powinny zostać oddane w ręce specjalistów. Bez pomocy człowieka poprawna analiza zebranych informacji oraz przełożenie wyników na realne działania nie jest możliwe. Stąd tak duże zainteresowane firm m.in. specjalistami od data mining – tłumaczy Karol Buczko, Wicedyrektor Departamentu Kampanii Bezpośrednich w mBanku.

Przyszli analitycy, eksperci od trudnej do ogarnięcia liczby danych (przy takim ogromie danych w internecie powinniśmy mówić już właściwie o ilości), powinni nie tylko analizować, ale również wyciągać wnioski, które w realny sposób pomogą firmie w obsłudze klienta. Dlatego zdaniem Karola Buczko, na takich stanowiskach, poza znajomością języka SQL i innych narzędzi analitycznych, znaczenie ma również umiejętność wczuwania się w potrzeby klienta.

Informatyczny stelaż

Rozmiary cyfrowego wszechświata zwiększają się dwukrotnie co dwa lata, a do 2020 roku wzrosną dziesięciokrotnie: od 4,4 bilionów gigabajtów do 44 bilionów gigabajtów – wynika z badania Digital Universe firmy EMC Corporation. Zarządzanie ogromną liczbą danych, projektowanie nowych rozwiązań IT zarówno wewnątrz instytucji finansowych, jak i na zewnątrz poprzez udoskonalanie i tworzenie nowych aplikacji dla klientów nie byłoby możliwe bez dobrze zarządzanej infrastruktury IT. Swoim zasięgiem obejmuje ona zarówno stacje robocze i telefony, jak i sieci komputerowe i jednostki obliczeniowe, w których przechowuje się oraz przetwarza dane biznesowe. To właśnie administratorzy IT czuwają codziennie nad właściwym funkcjonowaniem tysięcy serwerów. W tej strukturze można znaleźć bardzo wiele stanowisk eksperckich, takich jak m.in. analitycy ds. infrastruktury teleinformatycznej, operatorów monitoringu systemów informatycznych, administratorów systemów Wintel lub Unix czy inżynierów sieciowych.

Więcej informacji. Więcej ryzyka

Bezpieczeństwo przechowywanych danych to strategiczny element polityki bezpieczeństwa każdej instytucji finansowej. I nie chodzi tutaj wyłącznie o zmasowane cyberataki hakerów (najpopularniejsze z nich to tzw. DDoS, czyli blokowanie przez cyberprzestępców dostępu do serwisów internetowych banków), ale również o utratę danych w wyniku wadliwego oprogramowania, awarii sprzętu czy błędów popełnionych przez człowieka. Obszary występowania ryzyka IT określa między innymi zaktualizowana Rekomendacja D, dokument wydany na początku ubiegłego roku przez Komisję Nadzoru Finansowego.

– Obowiązki związane z planowaniem strategicznym i zarządzaniem procesowym, dotychczas identyfikowane jako charakterystyczne dla dojrzałych organizacji IT, są teraz stałym elementem działalności biznesowej wszystkich organizacji podlegającym regulacji. Oczywiście trudno oczekiwać, by w ramach kilkunastomiesięcznego procesu wdrażania zaleceń tej rekomendacji instytucje o niskim poziomie dojrzałości trwale podniosły jej poziom, jednak na pewno mogą przyspieszyć ten proces. Nawet jeśli na koniec roku okaże się, że spełniają wymagania Rekomendacji, to na pewno będzie to początek zmiany. I dlatego właśnie, zarówno ze względu na swój zakres, jak i konieczność trwałego wpisania zaleceń Rekomendacji D w działalność operacyjną, ma ona duży wpływ na funkcjonowanie działów ryzyka i IT – podkreśla Piotr Wyrzykowski, Zastępca Dyrektora Departamentu Strategii i Architektury IT w Banku Zachodnim WBK.

Warto podkreślić, że zarządzanie ryzykiem IT stanowi część ładu informatycznego (ang. IT governance), który opiera się na założeniu, że technologie informatyczne wspierają cele biznesowe organizacji i są wykorzystywane w odpowiedzialny sposób.

Wiedza kontra komunikacja

Branża IT w przyszłości będzie potrzebować coraz większej liczby wykwalifikowanych pracowników. Do 2020 roku ten sektor gospodarki będzie potrzebowała aż o 44 proc. więcej managerów i specjalistów IT w porównaniu do roku 2011. Podnoszący się z upadku po ostatnim kryzysie sektor finansowy ma z pewnością w tym niemały udział. Rozwój obszarów związanych z technologiami pokazuje, jak bogatą ofertę posiadają instytucje finansowe. Poza programistami tworzą ją administratorzy, managerowie projektów oraz konsultanci ds. ryzyka IT. W większości tych zawodów poza wiedzą z obszaru funkcjonowania systemów informatycznych oraz wybranych programów ogromne znaczenie mają również kompetencje miękkie. Bez nich IT nigdy nie stałoby się kluczowym partnerem w tworzeniu strategii biznesowych instytucji finansowych.

– Rozwój technologii i automatyzacja procesów już dzisiaj sprawia, że jednym z najczęściej poszukiwanych pracowników do instytucji finansowych są osoby z wykształceniem w zakresie IT. Jednak globalne instytucje finansowe nie poprzestają jedynie na twardej wiedzy eksperckiej, ale stawiają dodatkowe wyzwania przed pracownikami IT. Coraz większe znaczenie zyskują rozwinięte umiejętności komunikacyjne i budowanie relacji zarówno z klientami wewnętrznymi, jak również z przedstawicielami organizacji ulokowanymi na całym świecie – podsumowuje Wojciech Dajewski, Infrastructure Manager w Citi Service Center Poland.


Komentarz eksperta. W cieniu rekomendacji

Ostatni kryzys pokazał, jak ważna w dzisiejszym świecie jest kontrola. Poza zawodami związanymi z polityką AML, zarządzaniem ryzykiem oraz obszarem KYC, bardzo istotnym zawodem w sektorze finansowym staje się audytor IT.

O tej profesji opowiada Małgorzata Kałach, dyrektor Departamentu Audytu Systemów Informatycznych w Banku Zachodnim WBK:

Audytorzy IT w strukturze organizacyjnej banku są jednostką niezależną od tych zajmujących się rozwojem systemów informatycznych, ich eksploatacją lub zarządzaniem bezpieczeństwem informacji. Są odpowiedzialni za weryfikację mechanizmów kontrolnych w zakresie bezpieczeństwa i technologii IT zgodnie z przyjętą metodyką, obowiązującymi kryteriami wewnętrznymi lub zewnętrznymi oraz za ocenę potencjalnych zagrożeń. Audytorzy powinni legitymować się wykształceniem wyższym informatycznym, uzupełnionym szkoleniami z zarządzania systemami operacyjnymi, bazami danych oraz urządzeniami sieciowymi.