Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.
Kariera w Finansach i Bankowości 2016/2017
Podziel się:
Zarządzanie projektami IT

Wybierz karierę w tej branży, jeżeli…

  • Chcesz stać się członkiem zespołu pracującego nad innowacyjnymi rozwiązaniami na rzecz finansów
  • Lubisz pracę z ludźmi o bardzo zróżnicowanych kompetencjach i profi lu zawodowym
  • Interesujesz się najnowszymi technologiami informatycznymi

Od home banking, poprzez digital banking, po rozwiązania mobilne – bankowość w ciągu kilku ostatnich lat przeszła ogromną ewolucję, w której technologia odegrała kluczową rolę.

Nową sytuację rynkową, którą kształtuje również rosnąca konkurencja po stronie sektora fintech i start-upów, można uznać w kontekście bankowości za swoisty sprawdzian efektywności i sprawności zarządzania. Banki stoją obecnie przed nowymi wyzwaniami i dostosowują strategie i działalność operacyjną do dynamicznie zmieniających się uwarunkowań rynkowych. Słowem – instytucje finansowe poszukują w swoim DNA genu IT.

Bankowość w świadomości młodych ludzi wciąż kojarzy się z branżą, w której pracują przede wszystkim specjaliści posiadający wykształcenie ekonomiczne. Ten obraz sektora z pewnością można uznać za niekompletny. Ponieważ o przewadze decyduje dziś technologia, również na polskim rynku znajdziemy instytucje finansowe, w których odnajdą się osoby planujące rozwijać kompetencje techniczne. W obszarze IT banki mogą zaoferować szerokie spektrum możliwości rozwoju zawodowego.

– W większości banków odpowiedzialność oddziału IT dotyczy utrzymania i – wcześniej – instalacji gotowego, zakupionego na rynku systemu lub produktu. mBank oferuje natomiast wiele możliwości rozwoju dla deweloperów, ekspertów chcących pracować nad innowacyjnymi rozwiązaniami na rzecz biznesu oraz administratorów odpowiedzialnych za utrzymanie systemów informatycznych – przyznaje Przemysław Niedziałkowski, IT Manager w mBanku.

Organizacje, które stawiają przede wszystkim na nowy model bankowości, zatrudniają nawet kilkuset ekspertów w obszarze IT, co czyni je tzw. software house'ami, dostarczającymi klientom wygodne i użyteczne oprogramowanie. Dlatego bank jest miejscem, w którym można nauczyć się inżynierii na najwyższym poziomie. Co ważne, możliwość realizacji pomysłów w modelu end-to-end, czyli od idei do realizacji i wdrożenia, gwarantuje odpowiednie zarządzanie projektami. Dlatego dziedzina IT project management rozwija się w sektorze finansów bardzo dynamicznie, a eksperci związani z tą branżą korzystają z wielu różnych standardów dotyczących zarządzania projektami, czyli tzw. metodyk.

 – Większość instytucji finansowych wykorzystuje tradycyjne sposoby prowadzenia projektów, w ramach których powstają założenia, później tworzy się oprogramowanie, a na samym końcu następuje wdrożenie rozwiązania. Takie podejście wydłuża czas pomiędzy pojawieniem się potrzeby biznesowej a dostarczeniem wymaganej funkcjonalności. Nasz bank pracuje w oparciu o bardziej nowoczesne metodyki, nazywane zwinnymi (ang. agile software development). Tego rodzaju rozwiązania zakładają większą współpracę i zaangażowanie po stronie klienta – wyjaśnia Przemysław Niedziałkowski.

Dzięki coraz sprawniejszej i otwartej komunikacji pomiędzy zespołami informatycznymi a innymi departamentami, w bankach powstają rozwiązania na najwyższym poziomie. Projekty dotyczą m.in. narzędzi wspierających pracę doradców klienta, analityków i innych pracowników operacyjnych, aplikacji mobilnych oraz utrzymania całej infrastruktury teleinformatycznej.

Ścieżka kariery

Metodyki zwinne w ciągu ostatnich kilku lat zdobyły rzesze zwolenników. Warto podkreślić, że w podejściu zwinnym rośnie znaczenie ludzi w projekcie poprzez promowanie pracy zespołowej, ulepszenie komunikacji w oparciu o bezpośrednie rozmowy, wspólne rozwiązywanie problemów i samoorganizację pracy na poziomie specjalistycznym. Podobnie jak w tradycyjnych metodykach, zwanych kaskadowymi (ang. waterfall model), dużą rolę odgrywa kierownik projektu, jednakże w nowym podejściu jego relacje z zespołem projektowym oraz klientem są bardziej partnerskie. Doświadczenie kierowników projektu jest bardzo zróżnicowane. Takie osoby pracowały często wcześniej jako konsultanci wdrożeniowi, testerzy lub analitycy biznesowi. Również deweloper rozwijający umiejętności w obszarze zarządzania może aspirować na tego rodzaju stanowisko.

– Wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań i ambicji dewelopera. Kierowanie zespołem to tylko jedna z wielu dróg, które możemy wybrać. Najbardziej naturalną ścieżką rozwoju dla programisty jest budowanie swoich kompetencji technicznych – wyjaśnia Przemysław Niedziałkowski.

Poszukiwane umiejętności

W związku z rosnącą popularnością pracy projektowej również wśród specjalistów IT poszukuje się osób posiadających wysoko rozwinięte kompetencje miękkie. Mimo że każdy z nas jest inny, utarł się stereotyp przedstawiający pracowników IT, w tym głównie programistów, jako osoby zamknięte w sobie i niekomunikatywne. Czy tak jest faktycznie?

– W przypadku programistów z pewnością można mówić o niedoborze tego rodzaju umiejętności. Wynika to, jak sądzę, z charakteru pracy. Młody specjalista, interesujący się programowaniem, zdobywa wiedzę w zaciszu domowym. Dopiero później, w trakcie rozwoju zawodowego zaczyna pracować zespołowo. W ostatnich latach jest trochę lepiej z komunikatywnością młodych programistów. Ci ludzie zetknęli się wcześniej z mediami społecznościowymi. Są bardziej otwarci i sprawniej się ze sobą porozumiewają – uważa Przemysław Niedziałkowski.

W instytucjach finansowych coraz częściej stawia się na ideę programowania zwinnego, czyli ciągłej współpracy zespołowej pomiędzy różnymi jej członkami. Tylko w ten sposób można dostarczyć jak najlepsze rozwiązania biznesowe. Stąd kompetencje interpersonalne mają tak duże znaczenie na rynku pracy. Warto podkreślić, że na stanowisku Project Managera liczy się również wiedza nt. metodyk, jak np. PRINCE2 oraz Scrum. Od przyszłych kierowników oczekuje się również umiejętności negocjacyjnych i motywacyjnych, a z czasem – ze względu na specyfikę branży finansowej – również wiedzy dotyczącej regulacji prawnych.

Przemysław Niedziałkowski

IT Manager, mBank S.A.

W mBanku od: 2010 r.
Ukończyłem: FTIMS na Politechnice Łódzkiej
Z sektorem finansowym jestem związany od: 2001 r.
Specjalizuje się w: testach oprogramowania 
Karierę zaczynałem jako: administrator sieci lokalnej
Moja branża uczy: cierpliwości, skrupulatności i pokory.

Czy bank można uznać za ciekawe miejsce rozwoju zawodowego dla osób, które chciałyby związać się z branżą IT?

Przemysław Niedziałkowski: W przypadku naszego banku, który posiada jeden z czołowych software house’ów, z pewnością można powiedzieć, że tak. mBank oferuje wiele możliwości rozwoju dla specjalistów zainteresowanych rozwojem kompetencji w obszarze IT – deweloperów, ekspertów chcących pracować nad innowacyjnymi rozwiązaniami na rzecz biznesu oraz administratorów odpowiedzialnych za utrzymanie systemów informatycznych.

Czy bank bądź – myśląc w szerszym kontekście – instytucja finansowa kojarzy się młodym ludziom jako pracodawca, dla którego mogą pracować programiści bądź managerowie zarządzający projektami IT?

W świadomości kandydatów banki nadal funkcjonują jako instytucje, w których pracują przede wszystkim specjaliści posiadający wykształcenie finansowe. Bank to miejsce gdzie obraca się pieniędzmi i oferuje produkty takie, jak kredyty czy lokaty. Jednak działanie tych produktów napędzane jest przez obieg informacji. I to właśnie IT dba o to, aby ten obieg nigdy się nie zatrzymał. Warto również podkreślić, że w wielu bankach odpowiedzialność oddziału IT dotyczy utrzymania i – wcześniej – instalacji gotowego, zakupionego na rynku systemu lub produktu. mBank natomiast tworzy własne oprogramowanie.

Czy mógłby Pan podać przykłady projektów IT, w których brał Pan udział? 

Przykładem dużego projektu, nad którym pracowaliśmy, było stworzenie banku "od zera" w Czechach oraz na Słowacji. Poza ograniczeniami technologicznymi musieliśmy stawić czoło kilku dodatkowym różnicom, takim jak język czy prawo. Udało się nam uruchomić tę działalność w dziewięć miesięcy. Weszliśmy na rynki naszych południowych sąsiadów, oferując szeroką funkcjonalność i niską cenę usług. Osiągnęliśmy sukces dzięki wykorzystaniu wydajnych rozwiązań IT. Rekord szybkości pracy z Czech i Słowacji pobiliśmy jednak, tworząc Orange Finanse. W tym wypadku stworzyliśmy nową markę na rynku bankowym w ciągu zaledwie pół roku. Orange Finanse to marka z nowoczesnym interfejsem. Jego wdrożenie wykonaliśmy tuż po zakończeniu ogromnego projektu – nowego mBanku, czyli radykalnej przebudowy serwisu bankowości internetowej i mobilnej. Zrezygnowaliśmy ze statycznych stron internetowych na korzyść serwisu bazującego na Backbone.js. To tchnęło życie w nasz serwis, ale wymagało całkowitego przebudowania GUI (ang. graphical user interface). Dzięki temu projektowi nie tylko dostosowaliśmy się do najnowszych trendów w świecie tworzenia stron internetowych, ale i wyszliśmy poza ramy, w których poruszały się banki. Zmiana zebrała bardzo dobre recenzje ekspertów i została nagrodzona w wielu prestiżowych konkursach – za nowy mBank otrzymaliśmy m.in. nagrody Efma jako najlepszy bank online i mobilny oraz jako instytucja, która radykalnie zmienia oblicze globalnej bankowości.

Jak wygląda praca nad projektem w banku? Z jakich metodyk Państwo korzystają?

Większość instytucji finansowych wykorzystuje tradycyjne sposoby prowadzenia projektów, w ramach których powstają założenia, później tworzy się oprogramowanie, a na samym końcu następuje wdrożenie rozwiązania. Takie podejście wydłuża czas pomiędzy pojawieniem się potrzeby biznesowej a dostarczeniem wymaganej funkcjonalności. Nasz bank pracuje w oparciu o bardziej nowoczesne metodyki, nazywane zwinnymi (ang. agile software development). Wiele naszych zespołów pracuje już w Scrumie, będącym ukoronowaniem metod zwinnych. Tego rodzaju rozwiązania zakładają większą współpracę i zaangażowanie po stronie klienta. Większe jest też nastawienie na ciągły rozwój i ulepszanie produktów.

Jakie kompetencje powinna posiadać osoba, która chciałaby zostać członkiem zespołu projektowego?

Dzięki współpracy jesteśmy w stanie dostarczyć lepsze rozwiązania klientom w odpowiednim czasie, dlatego poszczególni członkowie zespołu powinni posiadać rozwinięte kompetencje miękkie, w szczególności komunikatywność, umiejętność pracy w grupie, kreatywność, zarządzanie czasem. Dużą wagę przykładamy też do samodzielnej nauki, gdyż jest ona w naszej branży najskuteczniejszą drogą budowania swoich kwalifikacji. Kompetencje miękkie mają też ogromne znaczenie na stanowisku lidera zespołu IT. Jednak wiedza oraz tzw. umiejętności twarde są równie ważne – manager IT powinien wiedzieć, nad czym w danym momencie pracuje jego zespół. Bez wiedzy dotyczącej programowania skuteczne zarządzanie zespołem nie jest możliwe.

Jak oceniają Państwo poziom posiadanych przez kandydatów na rynku pracy kompetencji miękkich, które tak cenią obecnie pracodawcy również w branży IT?

W przypadku programistów z pewnością można mówić o niedoborze tego rodzaju umiejętności. Wynika to, jak sądzę, z charakteru pracy. Młody specjalista, interesujący się programowaniem, zdobywa wiedzę w zaciszu domowym. Dopiero później, w trakcie rozwoju zawodowego zaczyna pracować zespołowo. W ostatnich latach jest trochę lepiej z komunikatywnością młodych programistów. Ci ludzie zetknęli się wcześniej z mediami społecznościowymi. Są bardziej otwarci i sprawniej się ze sobą porozumiewają.

Czy Państwa instytucja kształci w młodych programistach postawę interpersonalną?

mBank oferuje specjalistom szkolenia, które rozwijają kompetencje miękkie. Najlepsze efekty przynosi jednak już sama praktyka, czyli praca w zespole przy konkretnych projektach IT.

Jakie są Państwa zdaniem cechy dobrze przeprowadzonego projektu IT? Jak pokazują raporty, znaczący procent projektów kończy się niepowodzeniem…

Z mojego punktu widzenia to bolączka projektów prowadzonych kaskadowo, czyli przy wykorzystaniu modelu waterfallowego. W tego rodzaju metodykach pojawiają się problemy z oceną zasobów potrzebnych w trakcie tworzenia produktu IT, a przecież na etapie definiowania trudno przewidzieć niektóre trudności. Stąd późniejsze opóźnienia. Wiele zależy również od przyjętych kryteriów. Czasem zdarza się, że projekt zrealizowany w 90 proc. spełnia wymagania rynku, ale nie okazuje się sukcesem. Za niepowodzenie odpowiada w tym wypadku brak komunikacji pomiędzy zespołem projektowym a klientem.

Czy projekty IT prowadzone w ramach sektora finansowego posiadają własną specyfikę?

Projekty, które powstają w branży finansowej, mają swoje ograniczenia, narzucone przede wszystkim przez regulatorów rynku oraz prawo. Chciałbym jednakże zaznaczyć, że w trakcie rekrutacji specjalistów na stanowiska deweloperskie nie wymagamy tego rodzaju wiedzy. Zdobywa się już ją w banku podczas realizowania projektu.

Rozmawiamy przede wszystkim o projektach IT. Czy karierę od dewelopera do kierownika projektu można uznać za "naturalną" ścieżkę rozwoju?

Wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań i ambicji dewelopera. Kierowanie zespołem to tylko jedna z wielu dróg, które możemy wybrać.  Najbardziej naturalną ścieżką rozwoju dla programisty jest poszerzanie swoich kompetencji technicznych.

Z jakimi specjalistami współpracuje manager zarządzający projektem IT?

Praktycznie z każdym pracownikiem banku, począwszy od managerów wyższego i średniego szczebla, a skończywszy na pracownikach operacyjnych. Dzięki znajomości ich oczekiwań i wiedzy o funkcjonowaniu biznesu jesteśmy w stanie zaprojektować narzędzie, i to zarówno w kontekście tzw. klienta wewnętrznego (jednostki w banku), jak i zewnętrznego (korporacyjnego lub detalicznego).

Piotr Gaede

Konsultant IT, mBank S.A.

Ukończyłem: Politechnikę Łódzką
Kierunek studiów: Informatyka
W obecnym miejscu pracy zaskoczyło mnie: Nic mnie nie zaskoczyło... A tak na poważnie, to miła atmosfera, otwarci i przyjaźni ludzie oraz trochę korporacyjnego bałaganu.
Warto do nas aplikować, ponieważ: Można tworzyć prawie taki bank, jakiego samemu chciałoby się używać, przynajmniej w zakresie systemów używanych przez klienta.

Jakie problemy mogą zaskoczyć dewelopera w trakcie projektu?

Piotr Gaede: Oczywiście u nas nie ma żadnych problemów (śmiech). A tak na poważnie. Problematyczne może być stworzenie rozwiązania w konkretnym języku programowania, jeśli nie pasuje on do specyfiki zadania, lub budowa architektury, kiedy nie rozpozna się poprawnie potrzeb projektu. Do naszych projektów używamy głównie platformy.NET, ale w przypadku niektórych niszowych rozwiązań korzystamy z wiedzy i doświadczenia wszystkich kolegów w mBanku, którzy mogą zaproponować inne rozwiązania stosownie do potrzeb. Stawiamy na pracę zespołową – jeżeli odkrywamy błędy w fazie testów, problem zgłasza się zespołowi odpowiedzialnemu za tworzenie danego komponentu, ale w trakcie analizy udział w rozwiązaniu mogą mieć wszyscy.

Jakie kompetencje Twoim zdaniem powinien posiadać dobry deweloper?

Z mojego punktu widzenia dobry specjalista powinien świetnie odnajdywać się w pracy zespołowej, zawsze dzielić się wiedzą oraz wytrwale poszukiwać nowych rozwiązań. Ważna w tym zawodzie jest również umiejętność współpracy z klientem. Będąc komunikatywnym, potrafimy wtedy dostarczyć mu jak najlepszy produkt.

Czy w trakcie prac nad projektem, w których jedną stroną jest biznes, często dochodzi do nieporozumień?

Takie niedomówienia i nieporozumienia w komunikacji zdarzały się z pewnością wcześniej, ale z sukcesem je minimalizujemy. Stawiamy na ciągłą komunikację w zespołach projektowych, dzięki czemu nie tylko uczymy się od siebie nawzajem, ale również wcześniej potrafimy wykryć ewentualne błędy. Najlepsze praktyki zapewniają nam metodyki zwinne, z których korzystamy w ramach mBanku i które dzięki elastyczności dają więcej czasu zarówno programistom, jak i biznesowi na reakcję i przemyślenie problemów czy też błędów wynikających z realizacji projektu.

Czy biznes jest pomysłodawcą projektu, które następnie realizuje zespół programistyczny?

W metodykach zwinnych odchodzi się od tego modelu na rzecz angażowania wszystkich członków zespołu. W bardziej klasycznym podejściu sporządzano dokument, którego założenia realizował zespół programistów wręcz dosłownie. Dopiero w etapie produkcji okazywało się, że klient w stworzonym dla niego rozwiązaniu informatycznym nie rozumie założeń. Takie sztywne podejście opóźniało realizację projektu IT. Obecnie stawiamy na rozmowę. Przedyskutowanie pomysłu, próba zrozumienia odrębnego punktu widzenia bądź konfrontacja różnorodnych doświadczeń z pewnością procentuje i przekłada się na lepsze rozwiązania oferowane klientom. Taka metoda bliskiej współpracy stawiającej na komunikację sprawdza się w mBanku każdego dnia, również przy tych największych projektach.

Czy wyzwania, z którymi spotykasz się każdego dnia w mBanku, uważasz za ciekawe?

Już sama branża stawia przede mną wiele wyzwań. Pracując nad rozwiązaniami na rzecz bankowości, musimy zawsze myśleć o bezpieczeństwie produktów i całego systemu. Poprzeczka postawiona jest naprawdę wysoko. Od efektów naszej codziennej pracy zależy nie tylko nasz etat, ale również reputacja banku i finanse jego klientów. Dodatkowo, ciągle poznaję nowe technologie. Wiedza techniczna w naszym zawodzie ma ogromne znaczenie i z pewnością również jest sporym wyzwaniem, zwłaszcza w bankowości. Sektor finansowy aktywnie poszukuje rozwiązań w oparciu o nowe technologie, co mnie bardzo cieszy. Pracując przy projektach, staram się wciąż poszerzać swoją wiedzę. mBank oferuje nam dostęp do ciekawych szkoleń, ale kluczem do sukcesu w zawodzie programisty jest również osobista ciekawość świata, pozwalająca na samokształcenie i poszukiwanie informacji przy wykorzystaniu zasobów internetu.

Porada rekrutera

Aplikując na stanowisko dewelopera, kandydaci powinni wyróżniać się innowacyjnością, otwartością na nowe technologie i różnorodność projektów oraz nastawieniem na jakość oprogramowania.

Patryk Kaliszewski, Specjalista ds. Rekrutacji, mBank