Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.
Kariera w Finansach i Bankowości 2017/2018
Podziel się:
Kim jest finansista wielu talentów i dlaczego wygrywa w pracy?
Maszyny zastępują ludzi już nie tylko w wykonywaniu prostych, powtarzalnych prac, lecz także w coraz większej liczbie skomplikowanych procesów. Czym zatem zajmie się człowiek? Czy będzie twórcą, opiekunem, a może nadzorcą robotycznych pracowników?
Fot. Unsplash

Specjalista finansów przyszłości będzie musiał posiadać nie tylko kompetencje ściśle zawodowe, lecz także wiedzę i zainteresowania technologiczne oraz chęć i umiejętność śledzenia najnowszych trendów – a jeszcze lepiej wyprzedzania ich! Dopóki sztuczna inteligencja nie stanie się twórcza i innowacyjna, będzie to ścieżka człowieka. Automatyzacja diametralnie zmienia wiele branż i stanowisk pracy. Wedle danych z raportu Banku Światowego z 2016 roku udział stanowisk, które mogą zostać w ten sposób zastąpione, wynosi w krajach OECD średnio 57%. Choć obecnie negatywne konsekwencje redukcji zatrudnienia odczuwają w największym stopniu nisko wykwalifikowani pracownicy, przewiduje się, że już w najbliższej przyszłości dotkną one również pracowników umysłowych średniego szczebla.

Co (kto) nam zagraża?

Przyjrzyjmy się bliżej przyczynom, dla których owa redukcja liczby miejsc pracy ma miejsce i będzie postępowała.

Coraz więcej zadań w ramach różnych zawodów, także finansowych, jest możliwych do zautomatyzowania dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji. AI na drodze swojej ewolucji przeszła już od najprostszej formy, polegającej na zdolności reagowania na sytuację i specjalizacji w jednej dziedzinie, na wyższy poziom, na którym na podstawie dostępnych danych oraz preprogramowanych informacji i doświadczenia potrafi podejmować samodzielne decyzje (to przykład autonomicznych pojazdów oraz botów i osobistych cyfrowych asystentów). Kolejnymi typami sztucznej inteligencji, które jeszcze nie istnieją, ale są potencjalnie przewidywane, mogą stać się maszyny zdolne do rozumienia ludzkich emocji, motywacji oraz intencji i potrafiące na nie reagować, a wreszcie AI posiadająca samoświadomość.

Choć te ostatnie pozostają póki co w sferze fantazji, współczesne nam maszyny posiadają wystarczającą inteligencję, by same się uczyć i dzięki temu móc wykonywać coraz więcej zadań. Pomaga im w tym Big Data, a zatem możliwość pozyskiwania, gromadzenia i analizowania informacji w ilościach tak dużych, że przekracza to możliwości człowieka.

Dzięki temu robot ze sztuczną inteligencją i zapleczem analizy danych będzie potrafił na przykład w odpowiednim momencie zaproponować klientowi banku najbardziej pasujący do jego aktualnych potrzeb produkt lub usługę.

Automaty wspierane przez technologię przetwarzania języka naturalnego (ang. natural language processing, NLP) będą także w stanie dostarczać zautomatyzowane usługi telefoniczne, powalając zredukować koszty działania tradycyjnego call center o 60–80%.

Szacunki McKinsey już w 2013 roku mówiły o 140 milionach pracowników umysłowych na całym świecie, których algorytmy zdolne do uczenia się mogą zastąpić w pracy.

Nie tylko ryzyka, lecz także szanse

Przemiany natury pracy mogą być postrzegane nie tylko jako zagrożenie dla pracowników, lecz także szansa na rozwój w nowych kierunkach.

Doświadczenia poprzednich rewolucji technologicznych uczą, że w miejsce prac zastępowanych przez maszyny pojawiają się nowe zadania i wyzwania dla człowieka. Skala współczesnych nam przemian wskazuje jednak, że tym razem musimy się bardziej niż nasi przodkowie postarać, by tym wyzwaniom sprostać.

Technologie takie jak robotyka i maszyny zdolne do uczenia się, zamiast całkowicie zastępować stanowiska i typy prac, wyeliminują z nich tylko część zadań, powodując zmianę zakresu obowiązków – a co za tym idzie potrzebnych do ich wykonywania kompetencji.

Dlatego tak ważne staje się dziś śledzenie aktualnych trendów, poszerzanie wiedzy i kompetencji, a także świadomość tego, co jest potrzebne do wykonywania naszego zawodu dzisiaj i co będzie potrzebne jutro. W obliczu niedoboru talentów na rynku pracy wielu pracodawców stara się aktywnie wspierać rozwój pracowników w zdobywaniu kompetencji przydatnych w przyszłości. Jakie to umiejętności?

Kompetencje przyszłości

Poszerzanie się możliwości automatów jest faktem, wciąż jednak pozostają obszary, w których człowiek jest od nich lepszy i dopóki inteligentne maszyny nie osiągną opisywanego wyżej czwartego stopnia swojego rozwoju, zawsze będzie.

Eksperci wskazują tu następujące kluczowe pola: inteligencja kreatywna, czyli zdolność do rozwijania nowatorskich idei i tworzenia oraz umiejętność dążenia do celu nieutartymi szlakami; inteligencja społeczna, w której zawierają się takie kompetencje jak koordynowanie działań; negocjowanie i przekazywanie wiedzy. Cenną zdolnością jest również postrzeganie zmian w otoczeniu i umiejętność reagowania na nie.

Umiejętności, które w najbliższej przyszłości będą coraz ważniejsze w branży finansowej, to przede wszystkim kompleksowe rozwiązywanie problemów, w tym ich analiza, podejmowanie decyzji i wdrażanie rozwiązań, umiejętności techniczne – znajomość i rozumienie technologii, a także zdolności kognitywne: elastyczność poznawcza, myślenie logiczne i matematyczne, umiejętność wizualizowania koncepcji.

Elementami kompetencji specjalistów różnych dziedzin, także finansowych, obok wiedzy specjalistycznej i umiejętności poruszania się w świecie nowych technologii, będą kompetencje miękkie. Empatia, intuicja i inteligencja interpersonalna bardzo długo jeszcze będą całkowicie niedostępne robotom, a nawet jeśli nauczą się one interpretować ludzkie zachowania, zawsze będzie to tylko imitacja. Dlatego na przykład zawód doradcy klienta w bankowości detalicznej nie zniknie, przejdzie tylko przeobrażenie.

Zdobywaj nowe kwalifikacje!

Tylko wysokie i stale poszerzane kompetencje zawodowe zapewnią sukces finansiście przyszłości. Staje się to oczywiste, kiedy weźmiemy pod uwagę, że zmaleje liczba miejsc pracy. Wówczas szansę na dostanie stanowiska, utrzymanie go i wspinanie się po szczeblach kariery zawodowej będą mieli ci najlepiej wykształceni, posiadający największą wiedzę, najwyżej wykwalifikowani i najbardziej nastawieni na rozwój.

Tym, co eksperci radzą dzisiejszym kandydatom i młodym ludziom na starcie kariery zawodowej, jest inwestowanie jak najwięcej w edukację: pogłębianie wiedzy, poszerzanie spojrzenia i lepsze rozumienie świata.

Drugim ważnym aspektem są umiejętności praktyczne oraz zdobywanie doświadczenia. Obok tego istotna jest również specjalizacja i świadomość ścieżki, którą chce się podążać.

Jak współpracować z robotem?

Doskonałemu specjaliście w swojej dziedzinie do odniesienia sukcesu zawodowego będzie potrzebne coś jeszcze. Tym „czymś” są już dziś, a w przyszłości w coraz większym stopniu będą, kompetencje cyfrowe, technologiczne i interdyscyplinarne. Można powiedzieć, że będziemy musieli zrozumieć inteligentne maszyny i nauczyć się porozumiewać i współpracować z nimi.

Rosnąca moc obliczeniowa komputerów, a także możliwości gromadzenia dzięki internetowi rzeczy i przetwarzania Big Data uczynią w przyszłości bardzo ważną umiejętnością pracę z danymi, analizowanie ich, wizualizowanie i podejmowanie decyzji na ich podstawie.

Innym przykładem są umiejętności komunikacyjne na różnych poziomach. Nadal, a może bardziej jeszcze niż dziś, liczyć się będzie umiejętność wyrażania myśli, zarówno w mowie, jak i piśmie, w tym logicznego argumentowania, dążenia do syntezy i publicznego przemawiania. W tym kontekście cenioną zdolnością zdaje się być sprawność w przekazywaniu, „sprzedawaniu” nowych idei czy produktów. Nowym elementem tej kompetencji może się stać zdolność przekładania języka maszyn, języka danych, na język łatwo zrozumiały dla ludzi. Wzrośnie też jeszcze znaczenie biegłości w teleinformatyce (ang. information and communication technologies, ICT), a zatem rozumieniu komunikacji także na głębszym poziomie, komunikacji pomiędzy maszynami.

Roboty nie są miękkie

W najbliższej przyszłości zadania w ramach pracy będą wymagały również posiadania i wykorzystywania nowych kompetencji miękkich, w tym zdolności poznawczych, kreatywności, rozwiązywania problemów.

Nawet w świecie pracy zdominowanym przez roboty, inteligentne maszyny i automatykę, nadal potrzebne będą umiejętności pracy zespołowej, inteligencja emocjonalna (rozpoznawanie, nazywanie i reagowanie na emocje innych i własne), zdolności negocjacyjne i perswazji oraz przekazywanie wiedzy.

Również w branży finansowej wymagania klientów nowych pokoleń w zakresie odpowiedzialności biznesu, standardów czy prywatności wpłyną na posiadanie przez pracowników umiejętności rozpoznawania tych oczekiwań i odpowiadania na nie poprzez produkty oraz usługi, a także wiedzy na temat procesów.

Zmiany przyspieszają

Rozwój i zdobywanie nowych umiejętności są ważne z jeszcze jednego względu. Dynamiczne i wciąż przyspieszające zmiany technologiczne, jak pisaliśmy, sprawiają, że pracownicy są zastępowani przez roboty i systemy w części swoich zadań. Dzięki temu mogą zajmować się czymś innym – a do realizowania nowych zadań najczęściej potrzebne są nowe kompetencje. Dlatego kolejnym punktem, na który zwracają uwagę eksperci, jest zmienność „zestawów umiejętności” potrzebnych do wykonywania danej pracy.

Obecnie pracownicy za najważniejsze i najbardziej potrzebne uważają kompetencje językowe i zaawansowane umiejętności IT, znajomość i zdolność obsługi nowych technologii i urządzeń. Na kolejnych pozycjach w rankingu najbardziej poszukiwanych zdaniem pracowników umiejętności znajdują się ścisłe kompetencje zawodowe, zdolności przywódcze, komunikacyjne i w zakresie strategii oraz negocjacji.

Co będzie za 10 lat? Zdaniem dzisiejszych pracowników tym, czego będą się musieli nauczyć, będzie obsługa nowych, zaawansowanych technicznie urządzeń oraz programów, w dalszej zaś kolejności języki obce, komunikacja i umiejętności interpersonalne. Co ciekawe, pracownicy upatrują przyszłości w kompetencjach z zakresu przedsiębiorczości, nieobecnych w aktualnym zestawieniu: motywacji wewnętrznej, kreatywności czy zarządzaniu sobą (ADP, Workforce View in Europe, 2017).

Szacunki Światowego Forum Ekonomicznego mówią aktualnie o 43% niestałych umiejętności w sektorze finansowym. Co więcej, wedle danych Światowego Forum Ekonomicznego, największe zmiany, jeśli chodzi o wymagane od pracowników kompetencje, już dziś dotyczą i w najbliższym czasie będą dotyczyły przede wszystkim branży finansowej.

Potrzebujemy ludzi otwartych, takich, którzy wiedzą, że świat się zmienia, rozumieją, jak zmieniają się procesy – tacy ludzie mogą się przekwalifikować, zacząć robić coś innego.

Andrzej Wypych, ArcelorMittal Business Center of Excellence

 

Tak jak bardzo różni są klienci banku, tak różni powinni być pracownicy. Potrzebujemy pracowników, którzy będą na tyle odważni, na tyle otwarci i na tyle będą rozumieli działanie klienta i banku, że będą umieli te dwa światy ze sobą połączyć. Nazywam to empatią wobec rzeczywistości.

Maciej Jakubowski, Alior Bank