Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.

Strach ma wielkie oczy. Czego boją się pracownicy branży finansowej?

Pandemia koronawirusa obudziła w wielu pracownikach obawę przed utratą zatrudnienia. Sprawdźcie, jakie nastroje panują w branży finansowej i ubezpieczeniowej.
Kategoria: Raporty
10.04.2020
Fot. Unsplash

Wyniki badań ze specjalnej edycji raportu „Monitor Rynku Pracy” zrealizowanego przez Instytut Badawczy Randstad wskazują, że:

niepewność Polaków o pracę jest obecnie najwyższa od 10 lat.

Aż 26% pracowników ocenia ryzyko utraty posady jako duże, podczas gdy na początku roku 2020 było to tylko 9 proc. To blisko 1/5 więcej niż przed ogłoszeniem pandemii.

Rynek pracownika, o którym tak wiele mówiło się jeszcze zanim pojawiła się zapowiedź korona-kryzysu, poszedł w zapomnienie. Widmo zwolnień grupowych, spowodowanych głównie cięciem kosztów, wisi nad wieloma branżami, a to z kolei powoduje niepewność pracowników, zdanych na łaskę i niełaskę pracodawców.

Zobaczcie, jak swoją sytuację na rynku pracy postrzegają obecnie pracownicy w Polsce, szczególnie ci związani z branżą finansową i ubezpieczeniową. 

Ocena ryzyka utraty pracy

Największy odsetek osób, które obawiają się utraty pracy (30%), spośród wszystkich, które wzięły udział w badaniu znajduje się w centralnej Polsce (woj. mazowieckie, łódzkie i świętokrzyskie). Zwolnień najmniej obawiają się natomiast mieszkańcy zachodniej części kraju (woj. lubuskie, wielkopolskie i kujawsko-pomorskie), gdzie odsetek pracowników oceniających ryzyko utraty obecnej posady jako duże kształtuje się na poziomie 18%.

Utraty pracy bardziej obawiają się kobiety (29%) niż mężczyźni (23%).

Większym pesymizmem, jeśli chodzi o utrzymanie zatrudnienia, wykazują się osoby w wieku 18-29 lat, które dopiero stawiają swoje pierwsze kroki na rynku pracy. 28% z nich ryzyko utraty pracy ocenia jako duże. Z kolei więcej optymizmu w tej kwestii mają ludzie w przedziale wiekowym od 50 do 64 lat. Wskaźnik ten w tej grupie kształtuje się na poziomie 23%.

Ocena ryzyka utraty pracy jest zróżnicowana nie tylko pod względem geograficznym czy demograficznym. Okazuje się, że ma także ścisły związek ze stanowiskiem, jakie zajmują pracownicy. Widma zwolnień najbardziej obawiają się pracownicy biurowi czy administracyjni oraz kadra zarządzająca. Co ciekawe, w tej drugiej grupie jest też najwięcej osób, które nie czują żadnego niepokoju. 

Ocena ryzyka utraty pracy a stanowisko
Stanowisko Duże ryzyko Ani małe, ani duże Małe ryzyko Brak jakichkolwiek obaw Trudno powiedzieć
Kadra zarządzająca 29% 15% 17% 29% 10%
Pracownik biurowy / administracyjny 29% 16% 28% 20% 8%
Kadra kierownicza średniego szczebla 25% 20% 24% 22% 8%
Specjalista z wyższym wykształceniem 18% 21% 36% 22% 3%

W przypadku samej branży finansowej i ubezpieczeniowej, pracownicy ocenili ryzyko utraty pracy większości na małe (35%), chociaż głosy są mocno podzielone i aż 30% ankietowanych ocenia je na duże. Żadnych obaw nie ma tylko 12%. Co ważne, spośród wszystkich branż, to właśnie pracownicy finansów i ubezpieczeń wykazują się największym niepokojem, jeśli chodzi o stabilność swojego zatrudnienia. Możliwość utraty pracy w związku z epidemią koronawirusa jest ich największą obawą. Dla porównania w edukacji jest to mniejsze wynagrodzenie, a w hotelarstwie i gastronomii - likwidacja firmy. Obaw związanych ze swoją sytuacją na rynku pracy nie mają pracownicy opieki zdrowotnej, ochrony i administracji publicznej. 

Szansa na znalezienie nowej pracy

A gdy okaże się, że obawy miały swoje uzasadnienie, czarny scenariusz się ziści i pracodawca wypowie umowę o pracę, znalezienie nowej może być nielada wyzwaniem. Uczestnikom badania zadano następujące pytanie:

Wyobraź sobie, że musisz teraz szukać nowej pracy u nowego pracodawcy. Czy myślisz, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy uda Ci się znaleźć jakąkolwiek pracę? A czy myślisz, że uda Ci się w ciągu najbliższych 6 miesięcy znaleźć nową pracę, tak samo dobrą lub lepszą, od obecnej?

74% pracowników finansów i ubezpieczeń, którzy wzięli udział w badaniu liczy na znalezienie jakiejkolwiek pracy.
53% ma nadzieję, że będzie ona tak samo dobra lub lepsza od obecnej. 

W porównaniu do innych ankietowanych, pracownicy tej branży plasują się mniej-więcej w połowie rankingu. Największym optymizmem pod tym względem charakteryzuje się hotelarstwo i gastronomia (70%) oraz opieka zdrowotna i pomoc społeczna (65%). Ale, z drugiej strony, mniejsze szanse na znalezienie jakiejkolwiek pracy widzą pracownicy w edukacji (63%), ochronie (67%) czy transporcie i logistyce (69%). 

W ogólnym badaniu, szanse na rynku pracy lepiej oceniają mężczyźni (78%) niż kobiety (71%). 83% osób w wieku od 18 do 29 lat wskazało, że nie powinno mieć problemów ze znalezieniem nowego zatrudnienia. Szanse na znalezienie pracy najlepiej oceniają mieszkańcy miast powyżej 200 tys. mieszkańców. 81% z nich wskazuje, że znajdzie jakąkolwiek posadę. Najmniejszy odsetek osób, które oceniają, że znajdą pracę (45%) odnotowano natomiast wśród mieszkańców miast od 50 do 200 tys. mieszkańców.

Źródło: 39. Monitor Rynku Pracy, edycja specjalna, Instytut Badawczy Randstad, kwiecień 2020. 

Autor: Karolina Zdunowska
Redaktor naczelna Grupa MBE

Absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. W przeszłości współpracowała z wydawnictwami: Media Regionalne, Ringier Axel Springer i Marquard Media. W Grupie MBE była odpowiedzialna za redakcję tekstów do magazynu „Kariera w Finansach i Bankowości” oraz na stronę KarierawFinansach.pl w latach 2018-2022.

Zobacz również