Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.
Kariera w Finansach i Bankowości 2015/2016
Podziel się:
Audyt

Dlaczego ta branża?

  • Możliwość szybkiego poznania, jak funkcjonują przedsiębiorstwa w różnych sektorach gospodarki
  • Szansa na poszerzenie wiedzy z takich obszarów, jak finanse, kontroling czy prawo
  • Jasno wytyczona ścieżka kariery od asystenta do partnera w dużych firmach audytorsko-doradczych

Przekonanie właścicieli i zarządów spółek, że audyt to nie tylko zbiór narzędzi przeznaczonych do wydawania opinii, ale również usługa, która, jeśli się ją odpowiednio zdefiniuje, stanowi dobrą płaszczyznę do konstruktywnego spojrzenia – to jedno z największych wyzwań, z którymi w tej dekadzie będzie musiała zmierzyć się ta branża nie tylko na polskim rynku. W naszym kraju czasami zapomina się o unikalnej roli audytora, który poprzez niezależną ocenę i dzięki swojemu doświadczeniu z innych spółek i branż działa na rzecz dobra audytowanej spółki. Audyt zatem wciąż spotyka się z niezrozumieniem, a nawet pewną ignorancją ze strony odbiorców.

– Klienci traktują audyt często jako konieczność – oczekują od nas wyłącznie wydania jednostronicowej opinii raz w roku, jak nakazuje im to ustawa. Tymczasem audytor, jako osoba niezależna, może porównać badaną spółkę z innymi firmami, udzielając jednocześnie wartościowych wskazówek i rekomendacji – wyjaśnia Marcin Zieliński, Partner w Zespole Assurance EY.

Wśród najważniejszych trendów, które zdominują branżę audytu finansowego w ciągu kilku najbliższych lat, wymienia się również:

Krytyczne spojrzenie – audytorzy powinni działać zgodnie z międzynarodowymi standardami etycznymi tego zawodu, które opierają się na takich wartościach, jak uczciwość, obiektywizm, poufność oraz profesjonalizm.

Ryzyko na pierwszym planie – po kryzysie 2008 roku zarządzanie ryzykiem (risk management) to jeden z najgorętszych tematów poruszanych przez świat finansów. Audytorzy odgrywają w tej dyskusji bardzo ważną rolę, dlatego przy tworzeniu planu badania spółek identyfikacja obszarów ryzyka zawsze jest jednym z najwyższych priorytetów.

Otwarta komunikacja z komitetami audytu – można traktować te organy jako „grupę roboczą”, która wspiera radę nadzorczą w sprawowaniu rzetelnego nadzoru finansowego nad spółkami. Zgodnie z ustawą o biegłych rewidentach i nadzorze publicznym z 2009 roku, obowiązek utworzenia takich komitetów mają podmioty, których akcje zostały dopuszczone do obrotu na giełdzie, a rada nadzorcza składa się z więcej niż 5 osób. Za najważniejsze zadanie komitetów audytu uważa się monitorowanie procesu sprawozdawczości finansowej, ocenę skuteczności systemów kontroli wewnętrznej, kontrolę czynności związanych z rewizją finansową oraz rekomendacją firmy audytorskiej. Dlatego budowanie rzetelnej i profesjonalnej relacji opartej na zaufaniu pomiędzy klientem a audytorem ma ogromne znaczenie w tej branży.

Innowacje – w najbliższych latach umiejętności z obszaru nowych technologii staną się ważnym elementem profilu kompetencyjnego audytora. Dzięki narzędziom informatycznym poszerzy się zakres weryfikowanych dokumentów księgowych (analizowana będzie cała populacja danych), co pozwoli kompleksowo spojrzeć na informacje i trafniej ocenić wzajemne korelacje. Już teraz w naszym kraju powstają centra wsparcia dla audytu, które zatrudniają specjalistów analizujących bazy danych udostępniane przez klientów w trakcie procesu audytorskiego. Na podstawie wygenerowanych z systemu raportów audytorzy mogą wnikliwiej przyjrzeć się badanej spółce oraz wybrać próby dokumentów do sprawdzenia.

W połowie 2014 roku Komisja Europejska po kilku latach intensywnych dyskusji przyjęła nowe rozwiązania prawne, które muszą zostać wprowadzone we wszystkich państwach członkowskich UE do połowy czerwca 2016 roku. Ich celem jest przede wszystkim jaśniejsze określenie roli biegłego rewidenta, zapobieganie wszelkim konfliktom interesów wynikających ze świadczenia usług niebędących badaniem, poszerzenie wyboru firm audytorskich, a także poprawa efektywności nadzoru. Nowy pakiet legislacyjny budzi wiele kontrowersji wśród ekspertów w branży.

– Uważam, że nowe przepisy będą miały zdecydowany wpływ na rynek usług audytorskich. Wprowadzana obowiązkowa rotacja firm audytorskich, pomimo że co do zasady z pewnością słuszna, to jednak w praktyce, w dużych międzynarodowych grupach kapitałowych działających w wielu krajach, spowoduje dodatkowe komplikacje oraz wzrost czasochłonności i kosztów procesu badania (w różnych krajach inni audytorzy) – uważa Marcin Zieliński. – Wątpliwe wydaje mi się również oddzielenie świadczeń w obszarze audytu oraz większości usług doradczych. W tym wypadku, współpracując ściśle z klientem, poznajemy go na tyle, że jesteśmy w stanie mu lepiej doradzić w wielu innych kwestiach biznesowych, często na jego własne życzenie. Na straży potencjalnych konfliktów interesów powinny zaś stanąć wspomniane wcześniej Komitety Audytu, które podobnie jak w USA powinny monitorować rodzaje i zakres świadczonych usług doradczych, każdorazowo akceptując poszczególne zlecenia.

Ścieżka kariery

Karierę w tej branży można rozpocząć już w czasie trwania studiów. Wiele profesjonalnych firm audytorskich oferuje studentom dobrze zorganizowane programy praktyk i staży, a najlepsi mogą otrzymać ofertę stałej pracy. Audyt wyróżnia przede wszystkim jasno określona ścieżka kariery. To bardzo duży atut.

– W audycie mamy czytelną i przejrzystą ścieżkę awansu – mówi Marcin Zieliński z EY i dodaje: – Zaczynamy od stanowisk asystenckich, poprzez seniorskie i managerskie, aż na końcu obejmujemy rolę partnera.

Asystenci przede wszystkim zbierają dokumentację i pozyskują od pracowników badanych firm informacje wartościowe dla przebiegu całego badania oraz uczestniczą w spotkaniach, podczas których seniorzy oraz managerowie rozmawiają z osobami na wyższych stanowiskach w badanej organizacji – kontrolerami, głównymi księgowymi bądź dyrektorami finansowymi. Zdobywane równolegle w trakcie pracy audytorskiej uprawnienia biegłego rewidenta lub ACCA otwierają wiele nowych możliwości kariery w świecie finansów.

Poszukiwane umiejętności

Rozpoczynając karierę w audycie, studenci oraz absolwenci rozwijają także kompetencje miękkie, w tym przede wszystkim uczą się trudnej sztuki komunikacji z nie zawsze łatwym klientem oraz pracy zespołowej na wielu projektach, pracując w różnych zespołach. Audyt, kojarzony powszechnie z monotonną pracą polegającą na uzupełnianiu arkuszy kalkulacyjnych, to tak naprawdę nieoceniona okazja, aby zarówno zdobyć wiedzę z zakresu finansów i rachunkowości pozwalającą czytać i analizować sprawozdania finansowe, jak również zyskać pewność siebie, poznać z bliska, jak zbudowane są firmy i jakimi regułami rządzą się poszczególne sektory gospodarki – od FMCG, poprzez telekomunikację, nieruchomości, sektor IT po branżę paliwowo-energetyczną.

– Zdobywamy szeroką wiedzę z wielu dziedzin, która w profesji każdego finansisty (analityka, kontrolera czy dyrektora) jest po prostu bezcenna. Te obszary, które poznajemy dzięki naszej zawodowej praktyce, dotyczą takich aspektów, jak sprawozdawczość finansowa, w tym giełdowa, rachunkowość, zarządzanie finansami, kontroling, kwestie prawne czy relacje inwestorskie. To właśnie na podstawie sprawozdań finansowych inwestorzy podejmują decyzje o transakcjach, np. zakupie spółki czy nowej emisji akcji na giełdzie. Dokumenty, które sygnujemy własnym imieniem i nazwiskiem wraz z logo EY, powinny być czytelne i rzetelnie sporządzone. To my stoimy na straży prawidłowości tego rzetelnego obrazu – dodaje Marcin Zieliński.

Poczucie wagi odpowiedzialności za wykonywane zadania (w tym przed inwestorami giełdowymi czy finansowymi, jak np. banki czy fundusze), świadomość, jak ważne powinno być budowanie profesjonalnych relacji z klientami opartych na wzajemnym zaufaniu, ciągły rozwój i poszerzanie swojej wiedzy, dbanie o wizerunek nie tylko pracodawcy, ale również całej branży – tych wyzwań powinien być świadomy każdy młody finansista, który chciałby związać swoją przyszłość zawodową z profesją audytora.

Joanna Sprawka oraz Marcin Zieliński

Manager oraz Partner, EY (dawniej Ernst & Young)

Marcin Zieliński, Partner w dziale Audytu

W EY od 2005 r.

Absolwent: Uniwersytet Gdański
Kierunek studiów: Rachunkowość i Finanse
Posiadam: tytuł biegłego rewidenta, certyfikaty ACCA, CIA, PMP
Najbardziej lubię w mojej pracy: różnorodność projektów, które prowadzę w wielu branżach i największych firmach, w szczególności w spółkach giełdowych
Wartości, które wyznaje moja organizacja: uczciwość, szacunek i praca zespołowa, pasja, energia i entuzjazm we wszystkim, co robimy

 

Joanna Sprawka, Manager

W EY od 2008 r.

Absolwent: Szkoła Główna Handlowa
Kierunek studiów: Finanse i Rachunkowość
Planuje uzyskać: Jestem na ostatnim etapie uzyskiwania kwalifikacji biegłego rewidenta
Najbardziej lubię w mojej pracy: możliwość współpracy z fantastycznymi ludźmi
Wartości, które wyznaje moja organizacja: entuzjazm, różnorodność, szacunek dla naszych klientów i siebie nawzajem

Już niedługo pracodawcy zetkną się z generacją Z – wielozadaniowym, ale z drugiej strony niecierpliwym i nielojalnym pokoleniem. Obecnie panujący mit dotyczący konsultingu jako branży oferującej udział w interesujących projektach z pewnością przyciągnie ich uwagę. Audyt natomiast kojarzy się z liczbami, Excelem i ciągłym siedzeniem za biurkiem po godzinach. Dlaczego?

Jaonna Sprawka: Podejrzewam, że na rynku pracy wśród młodych ludzi pojawił się po prostu taki trend. Konsulting zazwyczaj kojarzy się z pracą projektową, co z pewnością jest ciekawe, ale audyt również stawia przed nami wiele fascynujących wyzwań, w tym pracę projektową. W mojej pracy codziennie stykam się z ciekawymi case’ami biznesowymi i mam przyjemność prowadzić rozmowy z bardzo interesującymi osobami pracującymi na różnych stanowiskach w firmach wielu różnych branż i sektorów gospodarki. Jakiś czas temu zaproponowano mi przejście do doradztwa, ale zdecydowałam, że to z audytem chcę związać się na dłużej.

Marcin Zieliński: W moim przypadku było całkiem inaczej. Miałem okazję poznać pracę w konsultingu, w którym realizowałem projekty przez dwa lata. I nie zaprzeczam, miałem do czynienia z bardzo ciekawymi zadaniami. Jednakże – warto o tym pamiętać – wiele zależy od samego projektu oraz predyspozycji i preferencji każdego z nas. Jeżeli projekt jest za mało ciekawy i za długi, to może okazać się mało interesujący. Po tym okresie zdecydowałem się wrócić do audytu, gdzie również świadczę usługi doradcze z zakresu rachunkowości i finansów. Generalnie audyt w mojej ocenie jest bardziej przekrojową profesją. Oczywiście u każdego z klientów wykonujemy badanie ich sprawozdań finansowych, ale jednak różnorodność branż i firm, które poznajemy powoduje, że każdy nasz projekt jest inny niż wcześniejsze. Atrakcyjność audytu widać też w innych obszarach – poznawaniu i rozmowach z ciekawymi ludźmi odpowiedzialnymi na różnych szczeblach za funkcjonowanie obszarów firmy, ciągłym poszerzaniu wiedzy z zakresu rachunkowości i finansów oraz o sposobach działalności firm z różnych branż, jak również umiejętności analizy ich sytuacji finansowej…

Trochę mnie dziwi ten nieprawdziwy wizerunek dotyczący audytu. Rozmawiamy w końcu o bardzo odpowiedzialnym zawodzie tzw. zaufania publicznego, który wymaga od młodego człowieka szybkiej adaptacji do nowej rzeczywistości.

Marcin: Zdecydowanie żadna inna branża nie uczy tak szybko odpowiedzialności jak właśnie audyt, szczególnie na początku kariery w finansach zaraz po studiach. W jaki sposób? Po zakończeniu wstępnych szkoleń młodzi ludzie dostają komputer i praktycznie już w pierwszych dniach zaczynają pracę w siedzibie klienta. Przysłuchując się na początku starszym kolegom poznają arkana naszego zawodu, który w dużej mierze opiera się na sztuce zadawania celnych i konkretnych pytań.

Joanna: Tego, jak należy prowadzić rozmowę współpracując z różnymi klientami, uczymy się już od początku pracy wraz z wiedzą na temat obowiązujących przepisów czy zasad sporządzania sprawozdań finansowych. Spotykamy się z księgowymi, kontrolerami i innymi pracownikami spółek, a następnie poznajemy szereg osób na coraz wyższych stanowiskach. Od początku zatem jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do wykonywania profesji audytora.

Marcin: Co ważne, w naszym zawodzie mamy okazję poznać w krótkim czasie wiele branż – od FMCG i telekomunikacji, poprzez branże nieruchomości i IT aż po sektor paliwowo-energetyczny. Dlatego najlepszą szkołą w obszarze finansów są właśnie początki w audycie. Takiego spektrum doświadczeń zaraz po studiach nie daje żadna inna branża. W ciągu kilku lat młody finansista otrzymuje cenną szansę na poznanie wielu ludzi, dzięki którym doświadcza, jakimi regułami kierują się różne sektory gospodarki. Tę wiedzę można później wykorzystać w całkiem innych obszarach z zakresu finansów, pracując w różnych firmach. Wystarczy spojrzeć na CV dyrektorów finansowych lub prezesów. Duża grupa tych osób miała w przeszłości do czynienia właśnie z audytem.

Joanna: To, jak cenny jest audyt w rozwoju ścieżki zawodowej młodego pracownika, potwierdzają osoby, z którymi miałam okazję pracować, a które obecnie wybrały inny kierunek kariery. Rozmawiałam ostatnio z jednym z naszych alumnów, który docenił to, jak wiele nauczył się dzięki pracy w audycie. W ten sposób stał się bardziej spostrzegawczy, zyskał umiejętność analitycznego myślenia, rozwiązywania problemów i wyciągania właściwych wniosków.

Można zatem wnioskować, że młodzi ludzie nie wiedzą do końca, na czym polega praca audytora.

Marcin: To bardzo złożona kwestia, ale staramy się – głównie poprzez różnego rodzaju programy praktyk, w tym dwuletnich – edukować młodych ludzi. W tym celu zorganizowaliśmy również ostatnio program letnich praktyk, w którym brali udział polscy studenci uczący się w zagranicznych ośrodkach akademickich, takich jak London School of Economics, Cambridge, Oxford czy nawet Stanford. Staramy się również uświadamiać młodych ludzi, że mimo bardzo dużej satysfakcji, nasza praca nie należy do najłatwiejszych. Na przykład w okresie zimowym, kiedy prowadzimy najwięcej projektów, pracujemy dłużej ze względu na naszych klientów, którzy kończą wówczas swoje lata finansowe. Ten „gorący zimowy okres” rekompensujemy sobie jednak w wakacje, pracując znacznie krócej, a w każdy piątek nawet jedynie do południa.

Czego zatem można się nauczyć, pracując w audycie?

Marcin: Przede wszystkim zdobywa się szeroką wiedzę z wielu dziedzin, która w profesji finansisty jest po prostu bezcenna. Te obszary, które poznajemy dzięki naszej zawodowej praktyce, dotyczą takich aspektów, jak finanse, rachunkowość (w tym spółek giełdowych), zarządzanie, kontroling, aspekty prawa gospodarczego czy relacje inwestorskie. Praktycznie zawsze to na podstawie sprawozdań finansowych zbadanych przez audytorów inwestorzy podejmują decyzje transakcyjne o zakupie spółki. Dlatego dokumenty, które sygnujemy własnym imieniem i nazwiskiem oraz logo EY, powinny być prawidłowe i rzetelnie sporządzone. My stoimy właśnie na straży rzetelności tego prawdziwego obrazu spółek, na którym polegają następnie inwestorzy, fundusze i inni interesariusze rynku publicznego.

Joanna: Rozwijamy również kompetencje czysto techniczne, takie jak wiedza z zakresu rachunkowości i podatków, obsługa Excela czy innych narzędzi informatycznych, które ułatwiają nam codzienną pracę. Podkreśliłabym również znajomość języka angielskiego, która w naszym zawodzie jest niezbędna. Oprócz sporządzania dokumentacji w tym języku, często spotykamy się z dyrektorami finansowymi lub kontrolerami, którzy są obcokrajowcami, a także komunikujemy się często z kolegami i koleżankami z innych biur EY na całym świecie.

Marcin: Co ważne, sztuka konwersacji ze specjalistami na różnych szczeblach kariery rozwija w nas uniwersalne cechy osobowościowe. Mam tutaj na myśli przede wszystkim pewność siebie czy umiejętność przekonywania rozmówcy do swoich racji oraz bezcenne doświadczenie w prowadzeniu takich rozmów z doświadczonymi osobami ze strony naszych klientów (często dyrektorów i członków zarządów), które doceniamy dopiero z czasem, po kilku latach. W trakcie naszej kariery uczymy się także zadawania pytań najważniejszym osobom w audytowanych firmach. Zdobywamy też ogromne doświadczenie w postaci coraz lepszej znajomości przepisów rachunkowych, finansów czy prawa. Wszystkie te kompetencje mozna pózniej świetnie wykorzystać, przykładowo w konsultingu czy w działach finansów innych biznesów.

Jakie znaczenie mają relacje pomiędzy audytorem a klientem?

Marcin: Relacje mają ogromne znaczenie nie tylko z punktu widzenia samej organizacji i firmy audytorskiej. Często powtarzam młodym ludziom, że więzi, które budujemy z klientem, powinny być ważne dla każdego z nas indywidualnie. Budujemy bowiem markę nie tylko firmy, którą reprezentujemy, ale również naszej własnej osoby jako profesjonalisty z zakresu finansów, co często przekłada się później – szczerze mówiąc – na kolejne interesujące oferty pracy.

Joanna: Oczywiście Wielka Czwórka jest bardzo dobrze rozpoznawalna na rynku, ale w oczach księgowych, kontrolerów bądź dyrektorów finansowych liczą się również usługi świadczone przez konkretnych specjalistów, których klient zna osobiście. Często zdarza się, iż w trakcie projektu bądź po jego zakończeniu klienci dzwonią po poradę. Dzieje się tak nawet wtedy, kiedy organizacja zmienia audytora. W przypadku spółek giełdowych, oprócz badania końcoworocznego, obowiązkowe są również przeglądy półrocznych sprawozdań finansowych. Niektóre spółki giełdowe decydują się dodatkowo na przeglądy kwartalne. W związku z powyższym spędzamy w tych spółkach bardzo dużo czasu, a poszczególne osoby u klienta mają okazję dobrze nas poznać. Stajemy się zatem częścią ich dnia i rytmu pracy.

W jaki sposób przygotowują Państwo młodą osobę do merytorycznych rozmów z klientem?

Marcin: Każdy pracownik EY bierze udział w szeregu szkoleń merytorycznych, w których uczy się zasad rachunkowości i finansów, a także umiejętności zadawania właściwych pytań. To jednak tylko połowa sukcesu. Ważne, aby nie pytać wyłącznie „co”, ale również „jak”.

Joanna: Jako bardziej doświadczeni pracownicy staramy się przekazać tę wiedzę młodszym pokoleniom. Transfer wiedzy podczas szkoleń, które prowadzimy, ma tutaj kluczowe znaczenie. Przez lata pracy napotkaliśmy wiele różnych sytuacji, jakie mogą mieć miejsce u danego klienta, wypracowaliśmy wiele rozwiązań i możemy podzielić się cennymi wskazówkami z młodszymi kolegami. Dzięki temu młodzi konsultanci czują się lepiej przygotowani do bezpośredniego kontaktu z klientem.