Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.

W obszarze konsultingu wielka czwórka wraca do gry

Konsulting staje się najbardziej atrakcyjną branżą, w której chcieliby pracować młodzi finansiści. Dlaczego? Ciekawe projekty i praca zespołowa przy wykorzystaniu indywidualnych kompetencji każdego członka teamu najbardziej odpowiada temperamentowi ówczesnych 20-parolatków. O takiego kandydata zaczynają walczyć pomiędzy sobą wielcy gracze branży doradczej.
Kategoria: Wiadomości
24.03.2016

Aktualne trendy w obszarze finansów z pewnością spodobają się młodym ludziom, urodzonym w świecie mediów społecznościowych, powszechnego designu oraz innowacyjnych technologii. Konsulting można uznać obecnie za najmodniejszą branżę, z którą zawodowo chcieliby związać się młodzi finansiści. Przykład? Wielka czwórka. Jeszcze 15 lat temu kojarzona głównie z audytem, obecnie zaczyna rywalizować na rynku pracy o tego samego kandydata z takimi markami doradczymi, jak Boston Consulting Group, Accenture bądź Capgemini (tej firmie EY odsprzedał swoją doradczą część w 2000 roku). Ten ostatni pracodawca aktywnie walczy również o zmianę wizerunku na polskim rynku pracy. W ciągu ostatniej dekady kojarzony przede wszystkim z "klasycznym" outsourcingiem (głównie wsparcie księgowe dla globalnych klientów) oferuje młodym kandydatom coraz więcej ofert pracy związanych z przemysłem kreatywnym oraz innowacjami.

Jak widzą siebie sami konsultanci w następnych dekadach? W styczniu br. organizacja Management Consultancies Association zorganizowała ciekawą konferencję poświęconą profesji doradcy w 2025 rok. Mimo że konsultanci, podobnie jak księgowi bądź audytorzy, obawiają się nowych wynalazków w obszarze robotyki, które mogą wpłynąć znacząco na zatrudnienie w ich branży, wskazują również na zawody przyszłości w obszarze doradztwa. Konsulting ich zdaniem będzie zmierzać w kierunku coraz bardziej kompleksowego zarządzania zmianą, którego częścią będą tzw. agenci zmiany (Change Agent/Change Specialist).

Jakich kompetencji będą potrzebować przyszli konsultanci? W ciągu najbliższej dekady konsulting będzie poszukiwał podobnych umiejętności co obecnie. Można więc uznać je de facto za uniwersalne. Podejmując próbę zarysowania profilu idealnego doradcy pracodawcy wymieniają mieszankę trzech uniwersalnych cech:

  • przedsiębiorczość – dobry konsultant zawsze poszukuje lepszych rozwiązań niż te, z którymi ma do czynienia na co dzień w pracy; odwaga w łamaniu nawet tych branżowych standardów jest mile widziana przez pracodawców;
  • analityczny umysł – proces analityczny to istotny element każdego procesu doradczego; cierpliwość w gromadzeniu danych, dociekliwość w ich poszukiwaniu oraz umiejętność interpretacji gwarantuje w tej branży sukces;
  • ekstrawersja – przyszli konsultanci powinni lubić wyzwania, częste podróże i poznawanie nowych ludzi. Jednakże paradoksalnie konsulting to idealna branża dla... introwertycznych ekstrawertyków, czyli osób, które jeszcze w szkole średniej można by uznać raczej za skryte i lubiące przebywać na uboczu. Specjaliści z takim typem osobowości musieli przystosować się do wymogów panujących na współczesnym rynku pracy, czyli stawiającym przede wszystkim na komunikację i pracę zespołową. Tacy pracownicy z introwertyczną duszą posiadają cechy idealnych konsultantów – są elastyczni, potrafią pracować w grupie, unikają niepotrzebnych konfliktów, szukają konsensusu oraz – podobnie jak introwertycy – potrafią wysłuchać, przeanalizować i zinterpretować punkt widzenia drugiej strony, a przy tym lubią ludzi.

Poza powyższymi kompetencjami miękkimi konsulting będzie poszukiwać specjalistów łączących otwartość i komunikatywność z wiedzą w obszarze programowania, analizy danych i dogłębnej znajomości funkcjonowania procesów biznesowych od strony technologicznej (software'owej).

Taką kompetencyjną mieszaninę cech powinni rozwijać przyszli pracownicy wielkiej czwórki. Organizacje ją tworzące powoli odchodzą od audytorsko-finansowego wizerunku zaludnionego przez "białe kołnierzyki". Zwłaszcza audyt traci na znaczeniu nie tylko w oczach studentów i absolwentów. Ta branża ma z roku na rok mniejsze znaczenie również dla Big 4. Dominacja konsultingu, który przynosi wielkiej czwórce coraz większy przychód (według danych firmy doradczo-analitycznej Gartner), może doprowadzić do konfliktu interesów pomiędzy Deloitte, EY, KPMG oraz PwC. Obecnie rozpoczął się wyścig o klienta. Wielka czwórka przejmuje kolejne marki doradcze lub stara się pozyskać ważnych partnerów strategicznych, jak przykładowo PwC, które pomaga swoim klientom rozwijać produkty w oparciu o technologię Google (wspólny projekt Google for work). Z tej rywalizacji mogą skorzystać kandydaci – walka o najlepszych absolwentów uczelni wyższych to nie tylko wyższe wynagrodzenie, ale również ciekawszy zakres obowiązków.

Jak zmienia się konsulting? Poznaj nowe oblicze usług doradczych »

Zobacz również