Trwa ładowanie. Prosimy o chwilę cierpliwości.

Purple people, czyli jak połączyć umiejętności finansowe i IT

O tym, czy finansista może zostać specjalistą od IT i odwrotnie oraz jaka jest pozycja „purple people” na rynku pracy rozmawiamy z Kubą Nenemanem, Financial Planning and Appraisal Managerem – Process Data Systems w Shell Business Operations.
Artykuł sponsorowany
Akcja redakcyjna: Szersze spojrzenie
Kategoria: Wiadomości
12.12.2018

„It’s like the people in IT speak blue, the people in business speak red, but we need people who speak purple in order to create an appropriate solution”.

Redakcja: „Purple people” to pojęcie, które po raz pierwszy pojawiło się na blogu Wayne’a Eckersona w 2010 roku na określenie osób, które mają umiejętności zarówno finansowe, jak i informatyczne. Czy tacy fioletowi ludzie pracują także w Shell? Na jakich stanowiskach?

Kuba Neneman, Financial Planning and Appraisal Manager – Process Data Systems w Shell Business Operations: Zdecydowanie tak. W Shell mamy wiele zespołów z zapotrzebowaniem na takie umiejętności, np. w dziale Data, gdzie zajmujemy się automatyzacją, robotyzacją i budową oraz audytem modeli finansowych. Co więcej, prawie każdy proces operowany z Krakowa dysponuje swoimi purple people. Natomiast nie ulega wątpliwości, że w miarę postępującej cyfryzacji, jak i coraz większego wolumenu danych, jaki "przetwarzają" nasi analitycy, specjaliści od finansów, którzy potrafią programować są mile widziani praktycznie w każdym zespole – i takie rosnące zapotrzebowanie obserwujemy.

Jak wygląda Pana dzień pracy? Czy mógłby Pan opisać swoje podstawowe zadania i obowiązki?

To, co kocham w mojej pracy to brak "typowego dnia". Nasze role są w większości projektowe a w projekcie każdy dzień jest inny. Mój czas dzieli się pomiędzy mój zespół w Krakowie a telekonferencje z różnymi zespołami z całego świata. Rano rozmawiam z Australijczykami, w ciągu dnia z Europą i Afryką, a wieczorem z Amerykami. Jednocześnie prowadzimy kilka globalnych inicjatyw o bardzo różnej tematyce: od algorytmu do klasyfikacji rezerw, poprzez zmiany w modelach finansowych, a skończywszy na implementacjach systemów IT.

Czy osoba, która wcześniej była związana mocno z IT, może przejść na stronę biznesu? I odwrotnie – czy finansista może zostać specjalistą od IT i połączyć te dwie branże? Co zdarza się częściej? Jak to było w Pana przypadku?

Ścisłe umysły zazwyczaj nie mają problemu z przyswojeniem wiedzy finansowej. Warto natomiast pamiętać, że wielu managerów będzie wymagało choćby szczątkowego doświadczenia w finansach. Osobiście bardzo cenię techniczne wykształcenie (informatyka, czy kierunki inżynierskie) i chętnie inwestuję w ludzi, którzy chcą się przebranżowić. Myślę, że łatwiej programistę nauczyć finansów niż księgowego – programowania. Sam jestem natomiast przykładem, że w tę drugą stronę też się da (studiowałem nauki społeczne). W praktyce, od kierunku studiów dużo ważniejsza jest umiejętność szybkiego uczenia się, talent i pasja. Mam w zespole filologa i archeolożkę, którzy świetnie sobie radzą!

Załóżmy, że ten tekst czytają osoby, które dopiero rozpoczynają swoją ścieżkę kariery. Czy jest jakaś droga, którą poleciłby Pan młodemu człowiekowi, który marzy o pracy jako FP&A Manager - PDS? Co warto studiować, jak ułożyć swoją ścieżkę kariery?

Na moim stanowisku ważne są 2 aspekty wykształcenia: solidna znajomość Finansów (tutaj przyda się kwalifikacja CIMA lub ACCA) oraz dobre zrozumienie zagadnień technicznych – przede wszystkim IT, ale nie ukrywam, że przy rozmowach z inżynierami, geologami i innymi "technicznymi", nieraz dziękowałem w myślach nauczycielowi fizyki z liceum, że wpoił mi do głowy solidne podstawy. Nie rekomendowałbym natomiast mojej ścieżki edukacyjnej. Dużo lepiej zacząć od bardziej technicznej dyscypliny (Informatyka lub kierunek inżynierski), a potem dokształcić się z finansów. To po prostu znacznie łatwiejsza droga.

Jakie umiejętności miękkie i twarde są preferowane na tym stanowisku?

Umiejętność pracy w zespole, wrażliwość kulturowa, praca w stresie, pod presją czasu, dobre zdolności prezentacji oraz umiejętność tłumaczenia skomplikowanych zagadnień w prosty sposób – to podstawowe umiejętności miękkie, jakich szukamy u kandydatów. Co do umiejętności twardych – przede wszystkim umiejętność podejścia do złożonego problemu, ustrukturyzowanie go i rozłożenie na czynniki pierwsze. Absolutną podstawą jest dobra znajomość Excela, ale doświadczenie w programowaniu również jest bardzo przydatne.

Czy można jakieś kompetencje zdobyć, pracując w Shell?

Oczywiście. Oprócz sponsorowania kwalifikacji finansowych (CIMA, ACCA, FP&A), Shell oferuje szeroką gamę szkoleń zarówno wirtualnych, jak i face-to-face. Co więcej, nigdy nie spodziewałem się, że firma w gruncie rzeczy inżynierska będzie przywiązywać aż taką wagę do rozwoju umiejętności przywódczych i kompetencji miękkich. 

Na co szczególnie zwracają Państwo uwagę, gdy przeglądacie Państwo CV kandydatów aplikujących na stanowisko FP&A Manager - PDS?

Na stanowisku kierowniczym liczy się przede wszystkim doświadczenie w zarządzaniu ludźmi w porównywalnej branży. Do tego, zwracamy uwagę, czy doświadczenie kandydata sugeruje posiadanie kompetencji, na których nam zależy (mówiliśmy o nich powyżej).

Im niższe stażem stanowisko, tym większy nacisk kładziemy na potencjał, a mniejszy na doświadczenie. Osobiście nie przeszkadza mi brak doświadczenia u kandydatów, za to wysoko cenię sobie ich chęć do nauki. W CV widać to, np. po ilości konkursów czy zainteresowań pozaszkolnych.

Dobre wrażenie pozostawi też kandydat, który poświęci czas na zrozumienie wymagań pracodawcy i przeredaguje CV pod tym kątem.

Czy FP&A Manager - PDS w Shell ma wytyczoną drogę awansu? Jak ona przebiega?

W Shell podchodzimy z pasją do rozwoju naszych pracowników. Chociaż prezentujemy naszym ludziom przykładowe ścieżki kariery, chętnie od nich odchodzimy. Priorytetem są zawsze potrzeby biznesu i cele rozwojowe naszych ludzi.

Jaka jest pozycja „purple people” na rynku pracy? Czy ludzie, którzy mają zdolności zarówno biznesowe, jak iIT są poszukiwani przez pracodawców? Czy to kierunek przyszłości?

Zdecydowanie. Budując mój zespół przez ostatnie 3 lata, zaobserowałem, że na rynku coraz rzadziej pojawiają się doświadczeni analitycy ze znajomością narzędzi Business Integligence, wiedzą finansową i opanowanym przynajmniej jednym językiem programowania. Widać to również po ilości dobrze płatnych ofert pracy, jakie trafiają do moich najlepszych analityków. Wydaje się, że ten trend będzie się utrzymywał. Firmy będą przetwarzać coraz więcej danych aby podejmować lepsze decyze. Komputery będą coraz tańsze, a systemy IT coraz bardziej zaawansowane. IT przestanie być domeną informatyków, a stanie się codzienną rzeczywistością w coraz większej ilości zawodów. Moda na fiolet dopiero się zaczyna.

Dziękuję za rozmowę. 

Tekst powstał w ramach akcji Szersze spojrzenie, którą KarierawFinansach.pl realizuje wspólnie z Shell Business Operations. Polecamy też pozostałe teksty, które dotyczą pracy w Shell:

Ekspert: Kuba Neneman
Data Science Manager Shell Business Operations

Z wykształcenia politolog i ekonomista. Swoją karierę w firmie zaczął w finansach, gdzie odkrył w sobie pasję do pracy z danymi i programowania. Obecnie kieruje trzema zespołami data science w Krakowie, Chennai i Kuala Lumpur i specjalizuje się w rozwiązaniach SI dla finansów.

Prywatnie instruktor kitesurfingu i pasjonat narciarstwa.

Autor: Karolina Zdunowska
Redaktor naczelna Grupa MBE

Absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. W przeszłości współpracowała z wydawnictwami: Media Regionalne, Ringier Axel Springer i Marquard Media. W Grupie MBE była odpowiedzialna za redakcję tekstów do magazynu „Kariera w Finansach i Bankowości” oraz na stronę KarierawFinansach.pl w latach 2018-2022.

Zobacz również